Testy opon samochodowych Pirelli P Zero - Strona 2

Macias:5,5

Opinia użytkownika: Opona najwyższej klasy świetna pod każdym względem. W tym roku jeździłem na niej dużo w trasy za granicę bez żadnych problemów (cicha, przyczepna wytrzymała). Polecam każdemu kto ma moc w swoim samochodzie i lubi czasami depnąć.

Mark Hughes:5,2

Opinia użytkownika: Odkąd zamontowania ich kilka miesięcy temu przejechałem około 4000 km i nie mógłbym być bardziej zadowolony, dobra cena, wygląd, przyczepność na mokrej i suchej nawierzchni.

Slawo023:6,0

Opinia użytkownika: Trzeba przyznać, że opony fantastycznie sprawują się na mokrej nawierzchni. Samochód z napędem na tył (i zwłaszcza jaguar, który lubi zarzucić tyłem) nic nie czuć. Żadna kontrola trakcji. Samochod na tych oponach jedzie jak po sznurku. Idealnie trzymają się drogi i czuć, jakby były przyklejone do drogi. Nawet teraz, kiedy rano jest temperatura około 3-5 stopni, fantastycznie się sprawują (nie są nawet rozgrzane!). Polecam wszystkim, którzy lubią bezpieczną podróż oraz dla tych, którzy jeżdżą dynamicznie i „szybciej” niż inni uczestnicy ruchu. O zaletach w warunkach suchych i ciepłych nie ma sensu się rozpisywać ponieważ opony, które praktycznie nie wpadają w poślizg na mokrej nawierzchni i trzymają się drogi jak przyklejone to mówi coś o nich :)

Swavo:5,5

Opinia użytkownika: Bardzo dobre właściwości jezdne. W zakrętach spisują się rewelacyjnie, auto jedzie jak po torach. Na mokrej nawierzchni jest bardzo dobrze. Pianka od wewnętrznej strony niweluje wibracje i zwiększa komfort jazdy, aczkolwiek jest minimalnie gorzej niż w Michelin Pilot Sport Accustic gdzie pianka ma większą grubość i jest w jednym kawałku po całym obwodzie. P-Zero ma kilka kawałków z niewielkimi odstępami i pianka jest o 50% niższa. Opona minimalnie szybciej reaguje na ruch kierownicą, ale też wygląda na to, że troszkę szybciej się ściera niż Michelin, który jest dość sporo droższy. Duży rant ochrony nawet z początku sugerujący, że opony są źle dopasowane do felg zdaję egzamin przy krawężnikach :). Polecam.

EmSi:6,0

Opinia użytkownika: Opony świetne zarówno na suchą, jak i mokrą nawierzchnię, można śmiało powiedzieć, że wręcz kleją się do asfaltu nawet przy napędzie na tył i bardzo dużej mocy. Awaryjne hamowanie z większej prędkości również nie jest problemem dla tych opon. Jedyny minus jest taki, że dość szybko się zużywają (guma jest miękka), ale jeżeli jeździsz dynamicznie to warto wymienić sobie komplet raz na 2-3 sezony i czuć się w zupełności bezpiecznie :) Dodatkowo trzeba zaznaczyć, że opony są bardzo wygodne i ciche. Na ten moment uważam, że nie ma lepszej opony w tym rozmiarze i cenie, która nadaje się zarówno do jazdy na co dzień jak i na tor.

Polecam :):5,7

Opinia użytkownika: Kupiłem jesienią w pakiecie Winter Sottozero II i właśnie P Zero na lato, które dopiero mogę ocenić, a jeżdżę na nich już od lutego i mogę śmiało powiedzieć - oba modele to najlepsze na jakich miałem okazję jeździć. Pirelli moim zdaniem robi po prostu aktualnie najlepsze opony. Oby się to nie zmieniło! Jedynymi minusami, mogą być ich: zużywanie - dość miękka mieszanka z jakiej są wykonane w porównaniu z innymi producentami dość szybko się ściera, no i cena, ale przecież wiadomo, że jakość się płaci. :-) I dopóki nie wyprodukuje ktoś lepszej opony, to na pewno będą moim nr 1 przy kolejnym zakupie.

HMI:6,0

Opinia użytkownika: To już drugi komplet Pirelli P Zero, który kupiłem i z którego jestem turbo zadowolony. W sezonie 2018 kupiłem dla Seata ATECA. Do dzisiaj służą. W Audi Q5, w ostatnim sezonie letnim 2019, zużyłem opony Pirelli P Zero 255/45/R20 101Y AR zostawiając 2 mm na przebiegu 36 000 km. Nawet ostatnie 2-3k km spokojnie realizowały jesienne trudy jazdy na mokrej nawierzchni (nie tak samo jak na początku), ale to zapewne mocno wspomagane było systemem quattro w audi. Cenię wybrany letni model P Zero za bardzo stabilną jazdę w suchych i mokrych warunkach, a mój styl jazdy należy do szybkich. Jest to baaaardzo cicha opona w porównaniu do Continental (jazda w 2017) czy Bridgestone (w 2018 jeździłem i był dramat). O wiele wytrzymalsza na dłuższym dystansie niż Hankook (testowany w 2017). Wszystkie te inne letnie modele opon przejeżdżałem tylko ze względnym zadowoleniem. P Zero to opona, która na pewno dalej będzie mi służyć przy następnym sezonie letnim. Osobiście testowana i polecam.

Łukasz:6,0

Opinia użytkownika: Opona Pirelli PZero 295/30/19 to doskonały wybór zarówno dla miłośników sportowej, jak i niedzielnej jazdy. Doskonale sprawdza się na suchych i mokrych zakrętach, zapewniając fantastyczną przyczepność i kontrolę, nawet podczas agresywnych wojaży. Wszystko to bez ryzyka skasowania okolicznej barierki lub bramy wójta. Dzięki swojej innowacyjnej konstrukcji i specjalnym materiałom niczym z łazika opona Pirelli PZero 295/30/19 jest nie tylko trwała, ale także wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne, takie jak nacięcia sąsiada, ew. pęknięcia. Ponadto dzięki swojemu sportowemu wyglądowi ta opona świetnie komponuje się z każdym modelem sportowego samochodu i nie wymaga plakowania. W skrócie, opona Pirelli PZero 295/30/19 to wspaniały wybór dla kierowców, którzy cenią sobie bezpieczeństwo, wydajność i styl w jednym produkcie.

Majkhell:5,5

Opinia użytkownika: Od razu zaznaczam, że kupuję P Zero wyłącznie homologowane pod markę. W tym przypadku z gwiazdką, czyli z homologacją BMW, co oznacza nie tylko różnicę w mieszance, ale też runflaty, które mocno utwardzają oponę. Akurat w przypadku Pirelli to robi kolosalną różnicę. Mając do wyboru: Micheliny PS4S i P Zero różnica jest zasadnicza, gdy zbliżasz się do 280 km/h (moja Zetka to żadna tam seria i z reguły latam powyżej 250km/h). Po prostu pewniej się trzyma drogi. Czujesz, że nie pływa, masz pewność, że auto trzyma się drogi, czego w PS4S nie czułem. Tam jest jakaś miękkość, by na co dzień dać komfort jazdy i to wychodzi powyżej 200 km/h i mocniejszych wirażach. I druga zaleta niewątpliwa: zima, sucha droga (po błocie pośniegowym czy śniegu nie pojeździsz na pewno), temperatury tak z -10. Nie czuję różnicy. Auto klei powyżej 250 km/h. Żeby była jasność: auto jest twarde, czujesz wszystko na drodze, zapomnij o względnym (nie jest to duża różnica) komforcie, jaką da Ci PS4S vs P Zero. Ale ja nie tego oczekuję od tego auta. Jadę sobie za granicę, wjeżdżam na autobanę i mam mijać nieporobione prosiaki czy inne emki, amg itd. A że auto jeździ tylko jak jest słoneczny dzień, to trudno mi ocenić, jak tam w deszczu czy śniegu, bo jak jest mokro, nie wyjeżdża z garażu. Od tego są inne samochody. Więc jeśli szukasz opon, które kleją i wyprowadzą Cię z każdej sytuacji, to P Zero. Jeśli szukasz wygodniejszych opon, które w testach wychodzą ok (żaden z testów nie rozpędza auta powyżej 220 km/h, z reguły to są niskie prędkości, jakiś cornering co najwyżej), to idź jak wszyscy w Michelin. Ale jak lubisz przycisnąć i nie chcesz pływać, to P Zero. Większość filmów na YT mówiących o wyższości Ps4S nad P Zero to albo kraje, gdzie owszem, kupujesz lambo, ale przestrzegasz przepisów, albo ludzie, którzy za prędkość uznają 220 km/h lub lubią wygodę jak sobie jadą te 120 km/h. Zakręty? Stelvio (jeśli nie wiesz, co to za droga to zgoogluj) - inni na PS4S musieli mi zjeżdżać. Może kwestia ustawienia zawieszenia, ale trzyma jak trzeba. Polecam homologowane wersje - piszę tu do posiadaczach mercedesów, prosiaków oraz bmw, nie wspominając o ferrari czy lambo.

Marcin Ocet:5,5

Opinia użytkownika: Żeby zrozumieć Pirelli, trzeba się przejechać. Jak w przypadku wszystkiego co włoskie, liczą się emocje. Kiedy każda podróż do pracy sprawia, że czujesz że żyjesz i wiesz, że wybrałeś najlepsze opony:) Oczywiście nie każdy to doceni. Pirelli niezależnie od modelu zawsze polecam, zwłaszcza letnie. PZero to oczywiście najlepsza seria na świecie, chociaż też nie należy ich mylić, bo jest conajmniej 10 odmian i pewnie doktorat można by o tym napisać:) W tym przypadku mowa o Pzero PZ4sc, opona do jazdy na codzień idealna. Chociaż jak w każdej trzeba odpowiednio dobrać ciśnienie, a nie pompować ile wlezie. Tak samo styl jazdy dobrać odpowiednio do samochodu bo nie każdy samochód na każdą drogę jest dobry. -Przyczepność na suchym bardzo dobra. Na niektórych serpentynach zaczynają piszczeć przy 140 km/h, ale trakcja jeszcze się nie włącza. Co raczej jest dobrym wynikiem:) W porównaniu do PZ3 chyba zakręty są na plus. -Jednak tak naprawdę największą moc tych opon czuć na autostradzie i prędkościach 200+, gdy zapominasz co to są podmuchy wiatru, za to czujesz jak opony wybierają każdą nierówność. -Dość szybko i mocno się nagrzewają i są gotowe do drogi. Dlatego 2.4 bar to optymalne ciśnienie. -Na mokrym średnio, ale wystarczająco.