Opinia użytkownika: UWAGA OPONY NIEBEZPIECZNE! JAKOŚĆ PRODUKCJI SŁABA! NORMY PRZEKROCZONE DWUKROTNIE!!
Wybór opon Michelin do Audi SQ7 podyktowany jest wieloletnią nienaganną renomą firmy i bardzo dobrymi rezultatami w testach opon. Niestety aktualne doświadczenia, z dostarczonym kompletem fabrycznie nowych opon Michelin Pilot Alpin 5 SUV 285/40 R21 109 V XL – produkcja 2022r , ( zakupione z Firmy Oponeo 1594zł/szt.) są bardzo bardzo złe. W ramach wcześniejszych problemów z różnymi oponami w samochodach jakie miałem , na przestrzeni ostatnich lat, w wszystkich samochodach realizuję teraz wymiany opon wraz z testem drogowym. Tylko taka forma wymiany opony jest wstanie zweryfikować jakość wykonania samej opony, jej bicia i ewentualnie skorygować położenie opony na feldze aby zrównoważyć te wady fabryczne. Bazując na opiniach specjalistów zajmujących się oponami, wskazywali oni mi produkty Michelin jako te które cechują się wzorowa jakością wykonania, a same testy drogowe to byłą tylko czystą formalnością - co przekładało się później na idealne prowadzenie i pracę zawieszenia. Otrzymany aktualnie (listopad 2022) komplet czterech sztuk Michelin Pilot Alpin 5 SUV 285/40 R21 109 V XL (fabryka Węgry - nie wiem czy ma to znaczenie) okazały się tragiczne w testach drogowych Hunter (test drogowy po co jest - https://youtu.be/4OvcOX74wh0 ). Każda z opon wykazywała po założeniu nadmierne wariacje sił promieniowych od 100N w górę. Specjaliści z serwisu wulkanizacji stwierdzili sami, że są w szoku, że tak złych opon dawno nie widzieli. Trzy sztuki udało się po wielu próbach zoptymalizować do felg i położenia, aby mieściły się jako zestaw w normach (wskazywanych przez urządzenie HUNTER). Niestety jedna sztuka nie dała żadnych szans na ustawienie poprawne. Dla mnie osobiście to jest duży szok - opony z opinią wzorcowych z podrzędną jakością wykonania. Jak można taki produkt wypuszczać na rynek? Zdecydowanie kolejne swoje kroki zakupowe w kwestii opon będę mocno weryfikował z aktualnymi testami jakościowymi opon i chętnie przetestuje innych producentów, gdyż aktualne wydane przeszło 6000zł na komplet opon i już 600zł na usługi wulkanizacyjne daje potężny niesmak, gdy ma się świadomość, że produkt zakupiony do SQ7 jest marnej jakości.
Minęło kilka dni, przyszły mrozy spadł pierwszy śnieg, dysponuję 3 oponami zimowe i brak możliwości normalnego użytkowania firmowego auta. Sprzedawca przesyła mi oponę w ramach reklamacji nową. Umówiona wizyta na warsztacie wulkanizacji. Kolejne godziny w plecy na dojazd, koszty i okazuje się, że przysłana OPONA PONOWNIE JEST WADLIWA. Alert o nieakceptowalnym biciu opony i wszelkie próby optymalizacji położenia opony nie pozwoliły zejść z wartości poniżej 100N na biciu promieniowym.
Złożona reklamacja do OPONEO, rozmowa z obsługą telefoniczną i korporacyjny bełkot „nie maja na to wpływ” , „to magazyn zewnętrzny” , „dokładamy wszelkich starań” - zamówienie miało być na drugi dzień roboczy, aby błyskawicznie podmienić wadliwą. Po trzech dniach roboczych dzwonię ponownie gdyż ani śladu potwierdzenia wysłania , „-już skłądamy dyspozycję do magazynu o wysyłkę.” = kolejne dwa dni oczekiwania.
Opona numer 6 dociera do mnie i finalnie ta sama sytuacja 125N na oponie na starcie pomiarów. Udało się zejść do 80N optymalizacją. Serwis mówi, aby reklamować. Ja już nie mam siły i czasu na kolejne dni tygodnie bez samochodu.
Obsługa klienta (OPONEO.PL) w rozmowie telefonicznej opowiada bzdury, „że to magazyn zewnętrzny wysyła te opony, że oni na to nie mają wpływu” i „takie epizody są rzadkością”. Z tym że zakupiony za ponad 6 tysięcy złotych zestaw opon nie spełnia moich oczekiwań produktu premium jaki miałem zamiar nabyć do samochodu. Dodatkowo 6 na 6 opon zupełnie nie nadają się do czegokolwiek. Finał jest taki że na samochodzie mam 2 opony dobrze zoptymalizowane do akceptowalnego poziomu, jedną na średnim, a jedna na 80N poza skalą. Statystyka sprawia, że każdy z użytkowników i klientów na opony Michelin ma 3/6szans 50%.